Łatwo przeczytać w gazetach – „Premia technologiczna na lepszych zasadach” – chodzi o ułatwienie w zdobywaniu dotacji (Program Operacyjny z funduszy unijnych) – działanie oznaczone enigmatycznym numerkiem 4.3 – wszystkie komentarze (również rządowe) – teraz będzie lepiej i łatwiej …
Jestem od dawna chyba jedynym przeciwnikiem nowych regulacji (tzw. ułatwień) . Pokazuje to bowiem typowe patologie systemów dofinansowania. Program 4.3. tzw. Kredyt Technologiczny był inny od zwykłych programów, zakładał bowiem pożyczkę na nowe technologie, a potem dotację (zwrot pewnego – dużego procentu pożyczki), ale po pokazaniu faktur sprzedażowych – dowodu, że technologia działa i przyniosła dochody. W warunkach polskich okazało się to przeszkodą nie do pokonania. Program cieszył się tzw. „ słabym zainteresowaniem firm” . Pokazuje to, że system innowacyjności w Polsce jest czysto sztuczny . Tak naprawdę innowacje są wydumane i naciągane do regulaminów konkursowych i podparte opiniami, natomiast nie przynoszą rzeczywistych rezultatów (sprzedaży !!).
Teraz w 4.3 będzie łatwiej – zamiast być zweryfikowanym przez rynek wystarczy zrealizować inwestycję i pokazać koszty – super …Zbudujemy wiec dofinansowane fabryki (lub dofinansujemy sobie koszty bieżące), a i tak nic nowego nie wyprodukujemy lub nie wypromujemy, ale za to program na pewno będzie cieszył się „dużym zainteresowaniem przedsiębiorców i firm konsultingowych”.
Oczywiście pisze to, bo przedtem akurat dla mnie było łatwiej. Byliśmy jedną z nielicznych firm, która podpisała dwie umowy (i właśnie następuje realizacja i zwrot na podstawie faktur), a trzecia jest w podpisywaniu. Teraz będziemy (jak w innych programach) ścigali się z tysiącami innych firm w składaniu papierowych dokumentacji bez konieczności pokazania rzeczywistych rezultatów. Polskie i chińskie lasy pójdą na przemiał dla produkcji tysięcy kartek z nowymi wnioskami ….na pewno jestem stronniczy …ale czy obiektywnie gospodarka będzie miała lepiej ?