01.09.2014

Początkowa euforia i gwałtowne przygotowanie długich list „życzeniowych” dla nowego „europejskiego Prezydenta” (przewodniczącego RE) powoli ustępują realistycznej ocenie sytuacji. Sukces jest niewątpliwy. Szanse polityczne, i gospodarcze są ogromne, ale jak zwykle w takich przypadkach zagrożenia i problemy jeszcze większe, a tak naprawdę jeszcze więcej do zrobienia po naszej „domowej” stronie. Patrząc z energetycznego punktu widzenia – nikt mam nie da niczego w prezencie lub za […]