Połączenie trans graniczne z Białorusią. Czy rusza budowa polskiej elektrowni koło Grodna (na Białorusi) ?

Informacje PSE Operator o planach budowy i kontraktowania mocy przesyłowych linii transgranicznej (pomiędzy systemami elektroenergetycznymi) Polski i Białorusi (linia Białystok-Grodno) to między wierszami sygnał o postępie w projekcie budowy polskiej elektrowni w tamtych okolicach. Jaki jest plan ? Kulczyk Investment planuje wybudowanie na Białorusi (!!) elektrowni spalającej polski węgiel (!!) i produkującej całkowicie na potrzeby polskiego systemu (!!!). Wydawałoby się że karkołomna konfiguracja (dlaczego za granica ?) ma duży sens ekonomiczny w naszych zwariowanych czasach. Oczywiście chodzi o certyfikaty emisji CO2. Grodno na Białorusi (ok. 50 km od Białegostoku) i jego okolice sa przecież poza Unią Europejską a wiec nie obowiązują Dyrektywy o ograniczaniu emisji CO2 i produkcja energii elektrycznej może być brudna (więc tańsza). Plan iście szatański i ekonomicznie mający duże szanse na powodzenie. Oczywiście jeśli będzie linia przesyłowa , a jak widać ..coraz do niej bliżej … mamy też nadzieje ze CO2 z tej elektrowni będzie leciało w drugą (nie naszą) stronę. 🙂

Raz na tak … raz na nie w sprawie energetyki jądrowej …

Na szczęście Komitet Rady Ministrów przyjął założenia Prawa Atomowego i ustawy dotyczącej lokalizacji elektrowni jądrowej. Zwiększa to znacznie szanse przepchnięcia tych regulacji przez Sejm w zakładanym terminie. Plus na TAK. Z drugiej strony już sprzeciw Ministerstwa Finansów spowodował że nie zostanie utworzona   Agencja Energetyki Jądrowej (uznano że wystarczy Departament w Ministerstwie). Chodziło o 75 mln do 2020. W skali wydatków na energetykę jądrową (50-100 mld !!!) suma zupełnie marginalna a utworzenie AEJ znacznie lepiej pozwoliłoby koordynować program. Zdecydowanie minus na NIE – chytry dwa razy traci ?

Kluczowa decyzja URE w sprawie handlu energią na GPW.

Komunikat URE może się wydawać nieważny w natłoku informacji,  a kluczowy w rozwoju handlu energią w Polsce. Otóż URE finalnie ogłosiło ze handel energią na GPW (Giełdzie Papierów Wartościowych) nie spełnia obowiązku ustawowego tzw. obligo giełdowego, gdyż GPW nie jest giełdą towarową ani rynkiem regulowanym (takie są zapisy ustawowe). W rzeczywistości to kluczowa informacja jak będzie wyglądał rynek !!. W chwili obecnej jest Towarowa Giełda Energii (TGE) i  GPW która w końcu 2010 przejęła poee (inna elektroniczna platforma handlowa – np.  w 2009 np. poee i TGE miały po ok. 5 % udziału w rynku – reszta kontrakty dwustronne). Wiązało się to z ustawowym wprowadzeniem obowiązku sprzedaży pewnego udziału produkcji (w 2011 15 %) przez segment giełdowy – a więc znaczne zwiększenie obrotów. W pewnym momencie mieliśmy więc dwie konkurencyjne giełdy, co było dość zabawne, patrząc na doświadczenia europejskie, gdzie trwa aktualnie proces łączenia giełd z różnych krajów dla rynków paneuropejskich. Raptowny wzrost obrotów na TGE (od grudnia 2010) – obecnie nawet w okolicach 50-60 % całkowitej produkcji w kraju i konkurencja (na razie malutka) GPW od 11 grudnia – pokazuje że jest o co walczyć. Obecna decyzja oddaje rynek w ręce TGE, bo zapis w obligo giełdowym o obowiązku obrotu przez Giełdę Towarową chyba umknął w strategii GPW. Chyba że zmieni się ustawa 🙂  … a w sejmie jest właśnie (nazywa się „przecinkowa”) i umożliwi handel na GPW energią z rozwiązanych kontraktów długoterminowych. Tak wiec do przerwy 1:0 dla TGE …ale może jeszcze dogrywka?

 Smart grid , smart metering – inteligentne systemy pomiarowo-rozliczeniowe…

zaczynają być instalowane. Chodzi o to, że licznika energii nie będzie odczytywać inkasent,  tak jak do tej pory, a automatycznie będzie się to działo za pomocą IT (Szerzej opiszę temat przy najbliższej okazji). Dziś komentarz do dwóch istotnych informacji z tygodnia. Pierwsza, że licznik będzie kosztował ok. 450 PLN i …raczej będzie finalnie zapłacony przez nas (czyli odbiorców końcowych).  Druga informacja (łatwo ją przeoczyć) – URE zakomunikowało tu cytuję że dla inwestycji w inteligentne liczniki zdecydowany jest stosować dla takich projektów wyższe stopy zwrotu, niż jest to przewidziane dla innych inwestycji”. Należy czytać że zaakceptuje wyższe taryfy dystrybucyjne (nasze rachunki za przesył energii – więc jako konsumenci też pomożemy z tej strony). Jako dostawcy IT należy się raczej cieszyć – prosty rachunek – dziś mamy mniej wiecej jedną daną miesieczną o zużyciu energii, przy przejściu na „smart metering” i odczyty tylko 15 minutowe – ilość danych rośnie …prawie 3000 (!!) razy – wiec trochę sprzętu będzie potrzebne (np. Exadata) ….

Zostaw komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *