Współczesny świat staje się coraz bardziej skomplikowany. Poszczególne kraje mają swoje symbole i różnie się do nich odnoszą – okazuje się, że powodem konfliktu, aresztowania a może w przyszłości i wojny może być też i prozaiczna … wstążka (po ros. Ле́нта)

Kilka dni temu (według informacji z ukraińskiego portalu censor.net) jeden z obywateli Rosyjskiej Federacji został zatrzymany na kijowskim lotnisku (leciał z Białorusi), a następnie niewpuszczony na Ukrainę i wydalony z zakazem wjazdu na 3 lata. Powodem stała się … pomarańczowo – czarna wstążka przewiązana na jego bagażu (zdjęcie poniżej za censor.net). Wydawać się nam może, że to jakieś banalne nieporozumienie lub pomyłka, ale w rzeczywistości to duży symboliczny konflikt pomiędzy mocarstwowymi symbolami Rosji i odbieraniem tego symbolu w niektórych krajach zagrożonych rosyjską agresją.

Żółto- czarna wstążka to nie przypadkowa dekoracja, ale kluczowy ostatnio symbol rosyjskiego powrotu do mocarstwowych wzorców Imperium Rosyjskiego.
Wstążka jest często przypinana przez Rosjan na samochodach (lusterka wewnętrzne, deska rozdzielcza), albo nawet jak widać do elementów bagażu. Oczywiście jest noszona na ubraniach.

Ten dwukolorowy symbol to tzw. wstążka św. Jerzego  (Гео́ргиевская ле́нта ). Kolor rozetek orderu św. Jerzego z XIX wiecznej Rosji, często samodzielnie jako wstążka był rodzajem odznaczenia rosyjskich żołnierzy (carskich). Kolory symbolizowały ogień i proch (pomarańczowo-czarny) i odnosiły się do męstwa na polu bitwy (niektórzy badacze odnoszą je do carskich emblematów czarnego orła na żółto-pomarańczowym tle). W każdym razie, wstążka urosła do symbolu, odznaczeni i najbardziej odważni żołnierze nosili ją na mundurach, a niekiedy i umieszczano symbol na marynarskich czapkach odznaczonych za odwagę oddziałów. Wraz z klęską Rosji carskiej , a powstaniem Związku Radzieckiego, wstążka jako relikt reakcyjnych czasów znikła, ale nostalgia pozostała i kolory zostały reaktywowane w czasie II Wojny Światowej – zarówno w armii sowieckiej przy nowych odznaczeniach (Order Sławy i Order za zwycięstwo nad Niemcami) za walki w wielkiej wojnie, ale także i po stronie rosyjskich oddziałów walczących po stronie niemieckiej (jako bezpośrednia reaktywacja orderu św. Jerzego).

Dokładny kolor wstążki („ogień i proch”) i symbol sięgający do czasów caratu, a obecnie silnie oddziałujący na wyobraźnię spadkobierców Imperium Rosyjskiego. (Wikipedia)

W roku 2005 wstążka wraca! Pewna organizacja pod nazwą „Wspólnota Studencka” przy poparciu czynników rządowych rozpoczęła akcję „Wstążka Gieorgiewska”. Reaktywowano pomarańczowo-czarny kolor i zaczęto produkować miliony kilometrów wstążki, którą następnie przyczepiano do ubrań jak i samochodów, sklepowych okien i właściwie wszędzie. Trochę inspirowano żółtymi wstążkami poparcie (jakie są w USA jako symbol poparcia weteranów i chłopaków w boju), wstążka w Rosji była szczególnie przystrajana 9 maja – co jest tam datą oficjalna zwycięstwa nad faszyzmem. Akcja spotkała się z żywiołowym poparciem obywateli i corocznie podaje się oficjalnie, że znowu pobito rekordy w produkcji wstążek. Co prawda w całej akcji oficjalnie nie odnoszono się do samego orderu św. Jerzego (choć nazywano ją gieorgiewską, ale bardziej przywiązywano do tak nazywanej Wojny Ojczyźnianej),  ale tak naprawdę w Rosji nastąpiło zalanie symboli mocarstwowości imperialnej z czasów carskich i komunistycznych. Najważniejsze (dla władz), że obywatele entuzjastycznie podchwycili pomysł i noszą wstążki nagminnie, niektórzy nawet nie tylko w maju, ale przez cały rok mają je przyczepione do wewnętrznych lusterek samochodowych.

Entuzjastyczne podejście do tego symbolu jest przyjmowane z rezerwą , jeśli nie mówić z nienawiścią, w niektórych innych krajach jak Gruzja czy Ukraina. Tam rosyjski imperializm przejawia się także w agresji i ofiarach i o noszeniu wstęgi nie ma mowy. Nawet więcej – wstążka św. Jerzego jest oficjalnie zakazana na Ukrainie – bo po ten symbol chętnie sięgali separatyści na Krymie i w Donbasie. Z uwagi na podobieństwo do kolorów stonki ziemniaczanej  (żuk Kolorado), separatystów i zwolenników Rosji nazywa się też pejoratywnie „kolorady”. Sięgnięto także za oficjalny zakaz i  za znalezienie pomarańczowo-czarnych kolorów można otrzymać karę pieniężną – pierwsze wykroczenie mandat ok. 400 złotych, powtórne – nawet kara dwukrotnie większa lub 15 dni aresztu. Dlatego też wstążka na ubraniach lub bagażach może wiązać się także z zakazem wstępu na Ukrainę, a na pewno nawet ubranie się w te kolory (tu uwaga dla nas, jeśli jedziemy na Ukrainę) może być ryzykowne.

W Polsce, wstążka św.  Jerzego jest zupełnie nieznana, a pomarańczowo-czarna symbolika – zupełnie nierozpoznawalna. Jednak chyba byłoby miło żeby tak pozostało i żeby nigdy nie widzieć radosnych żołnierzy carskiej lub komunistycznej imperialnej armii z wstążkami i karabinami na polskich ulicach.

Zostaw komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *