Mała uwaga dla tych, co uważają, że polskie firmy bez problemów podbiją świat  i wystarczy tylko coś wymyślić, a wszystkie kraje, rynki i przedsiębiorcy kładą się u stóp …rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej …

Plagą i nieszczęściem ostatnich lat w sektorze informatycznym są  …trolle patentowe. To rodzaj „nowej gospodarki” skręcającej jednak w zupełnie zwariowanym kierunku. Trolle patentowe to firmy ..prawnicze (jakby inaczej) ..nic nie wymyślają, nic nie produkują, kupują jedynie dość wątpliwe patenty technologiczne , a następnie starają się uzyskać odszkodowanie od koncernów informatycznych i generalnie wszystkich firm które wprowadzają nowe produkty na rynek.

Samo prawo patentowe nie nadąża za rozwojem technologii. Polska to już zupełnie przykład z epoki „papieru i ołówka” – przeprowadzenie procesu patentowego trwa gdzieś około 8 lat – co powoduje że ochrona jest iluzoryczna. Żeby ułatwić sobie zadanie w Polsce , Urząd Patentowy nie chroni algorytmów programów komputerowych i generalnie podchodzi bardzo sceptycznie do czegokolwiek związanego z IT (dzięki czemu mamy mniejszy problem). Ale w Ameryce wcale nie jest dużo lepiej. Proces patentowy jest skomplikowany, a dodatkowo wyroki sądowe wydawane z bardzo dużą dowolnością oparte na prawie precedensowym, a niekoniecznie na generalnych wytycznych. Trolle – jako Prawnicy – wiedzą o tym najlepiej.  Na tyle jest gorąco, że największe koncerny bronią się tworząc wspólną organizację , a rząd pracuje nad spec ustawą. Ale – wiadomość z ostatniej chwili – Linux został skazany przez sąd w Texasie za naruszenie – jakiś niesłychanie problematycznych patentów, a troll – nazywa się Bedrock  – już na tej podstawie skarży Google, Apple i innych.   To nie są drobne sprawy, kilka lat temu Research In Motion (producent BlackBerry smartfonów) zapłacił ponad 600 mln !! dolarów trollowi (znanemu bardzo) o nazwie NTP (chłopaki wiec jadą dalej). Właściwie nie ma dnia, żeby nie były zaatakowane (sądownie) kolejne firmy. Na dodatek koncerny walczą pomiędzy sobą (co jest rodzajem strategii – zaatakuj w formie obrony) Apple skarży Google (i odwrotnie), wszyscy skarżą Microsoft i Oracle (i odwrotnie) a wszystkich skarżą trolle. Jeśli jest się więc polską firmą marzącą o międzynarodowych zyskach, warto o tym pamiętać i ile kosztuje godzina prawnika w USA (na pewno nie mniej niż u nas – a i u nas nie tanio). Według mnie te batalie sadowe stają się jedną z głównych barier wejścia na rynek nowych firm technologicznych – bez działu prawnego żadna firma (a nawet firemka) nie może teraz działać na tamtym rynku (bo zaraz trolle zagryzą). Wiem coś dobrze o tym , bo sam musiałem pisać wyjaśnienia dla prawników że sieci neuronowe są znane w nauce od lat kilkudziesięciu a Zadeh opublikował artykuł o fuzzy logic w otwartej literaturze już w 1972 roku – oczywiście jedna z firm na rynku – po odsprzedaniu swoich działów technologicznych postanowiła zarobić na prawnikach i zaczęła atakować wszystkich na rynku. Na szczęście udało się udowodnić że nie jesteśmy wielbłądami, ale wymaga to naprawdę ..znajomości, prawników i sporej sumy pieniędzy. Więc sam pomysł to nie wszystko – na międzynarodowym rynku rekinów – jesteśmy bezbronni jak małe ryby służące za pokarm. Musi się to zmienić – mam nadzieje że nowe regulacje USA (a i pewnie zaraz w Europie i wszędzie) – dadzą rynkowi trochę oddechu …do tej pory …dla inżynierów i naukowców…. cały czas szansa,  że jak w starym kawale – „Co to jest tysiąc prawników na dnie oceanu? Dobry początek” … mam nadzieję tylko,  że moja kancelaria prawna nie czyta tego bloga …

Jeden komentarz do “Uwaga …trolle niszczą nowe technologie …..”

  1. jakiego typu regulacje chce wprowadzić Wujek Sam? po tym wpisie jestem bardziej przekonany jeśli nie do likwidacji, to przynajmniej do ograniczenia zasięgu działania praw patentowych

Zostaw komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *