Sektor ważniejszy niż górnictwo…

Mój ulubiony obrazek znaleziony w Internecie – kraje zaznaczone na pomarańczowe to głowni dostawcy w sektorze usług dla globalnego świata … Jak widać – jest na obrazku Polska – nie jako producent produktów rolnych, alkoholu lub części samochodowych ale jako specjaliści z wyższym wykształceniem od programowania, konsultingu, księgowości  …..

 

To sektor usług nazywany czasami BPO (Business Process Outsourcing) – przenoszenie usług związanych (głównie) z produkcją i serwisem IT ale także usługami inżynierskimi, projektowaniem, usługami finansowo-księgowymi, itp. – wszystko w  ramach obsługi korporacji międzynarodowych lub globalnych projektów. Sektor który wymyka się z dokładnych ocen rządu i Ministerstwa Gospodarki , nieśmiałe szacunki mówią o 50-75 tysiącach (w rzeczywistości jest już grubo ponad 100 a może 120 tysięcy ludzi) …

Czasami oczywiście dotykający tak prozaicznych czynności jak help desk – ale w Polsce przesuwający się coraz bardziej (optimum kosztowe) w stronę wysoko zaawansowanych usług …To co robi też Transition Technologies – projektowanie i uruchamianie cyfrowych systemów automatyki, projekty informatyczne w zakresie PLM dla największych koncernów, a nawet prace B+R – i wiele innych firm albo polskich oddziałów dużych korporacji – to chyba najszybciej rosnący segment polskiej gospodarki …

100 tysięcy ludzi – więcej niż górnictwo , w płaconych podatkach –  wielokrotnie więcej (tu nie może być strat ani dotacji) , wkrótce ponad 250 tysięcy ludzi (jeśli wciąż będą warunki korzystne dla rozwoju – konkurencja jest duża), dobrze wykształconych z obowiązkową znajomością języków obcych. Z jednej strony można mówić o wykorzystywaniu Polski jako kraju z zasobami siły roboczej z drugiej strony czy lepiej być światowym dostawca kartofli czy usług …

 Sektor raczej niewidziany dla rządu i Ministerstwa …choć może to i lepiej …niech rozwija się po cichu 

Stawki Polska a inne kraje ….

 Problem podstawowy – dlaczego musi być tak tanio i dlaczego płace są tak niskie .. W outsourcingu to jest zawsze fundamentalnym pytaniem – dlaczego (w sumie bardzo wartościowa) praca nie jest wystarczająco opłacana … czy wszyscy nie powinniśmy zarabiać więcej …

Świat stał się znacznie mniejszy i outsourcing jest wynikiem procesów globalnych. Oparty jest na konkurencyjności danego kraju (jego zasobów intelektualnych) w skali światowej. Usługi będą wykonywane w danym kraju jeśli stawki w nim będą konkurencyjne (stosunek kosztu do jakości i elastyczności pracy). Jak w każdej branży – coraz większa konkurencja – na dodatek globalna. Kto jest największym konkurentem Polski (i nas wszystkich) – Indie, Chiny , Rumunia i inne kraje Europy Wschodniej. Jak bardzo – obrazek poniżej – hinduskie centrum informatyczne – stopień wykorzystania powierzchni (upakowanie programistów) – znacznie większe niż w Polsce J. Stawki płacowe – znacznie niższe.

 

Chiny – inny gracz w światowej lidze usług. W outsourcingu w większości pracują ludzie młodzi, dynamiczni, po studiach. Im więcej absolwentów – lepszy rynek pracy dla firm inwestujących. Poniżej – targi pracy w Chinach (i to nie z największego miasta) – jak widać jest w czym wybierać.

 

Płace chińskie – wybrzeże wschodnie (centrum rozwoju) – duża konkurencja – mid senior (z doświadczeniem) sektor IT – 15 tys $ (ROCZNIE !!!). Tam jest duża konkurencja – rząd chiński zachęca do przenoszenia biznesu bardziej w głąb kraju – już kilka godzin lotu od Szanghaju – w jednym z prowincjonalnych miast (tylko 8-10 mln mieszkańców) – analogiczna płaca 7,5 tys. $ (tez rocznie). Do tego ok. 800 tys. studentów. Duże możliwości  …

 Dopóki dajemy więcej, bardziej elastycznie, z lepszą jakością, bardziej skomplikowane technologicznie, w lepszej strefie czasowej , w EC i z atrakcyjną stawką kosztową – walczymy z konkurencją. Pole manewru jest ograniczone, jeśli nie będziemy konkurencyjni – wypadniemy z gry globalnej.

Zostaw komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *