„Zrobiliśmy właśnie duży krok do przodu. Wszyscy liderzy zobowiązali się do utworzenia unii energetycznej” – znamienne słowa, które padły wczoraj. Dlaczego mnie to trochę przeraża?

We współczesnym świecie, przekonaliśmy się, że wszystko wygląda jakoś nie tak jak powinno. Cudowna pigułka z reklamy nadawanej w środku filmu akcji, powoduje że bohaterka doznaje nagłego ozdrowienia i już po sekundzie szusuje na nartach na mrozie, my po jej zażyciu dalej trzęsiemy się pod kołdrą z wysoką gorączką i bólem głowy. Czarodziejskie polisy, ubezpieczenia lub atrakcyjne lokaty bankowe dają perspektywę małego, białego domku z ogródkiem pokrytego czerwoną dachówką  lub bezkresnej plaży z białym piaskiem, leżakiem i żaglówką na niebieskim morzu- w rzeczywistości patrząc na nasze oszczędności w wersji spłaty kredytu- max na co możemy sobie pozwolić to wakacje last minute w niebezpiecznym kraju.  Wreszcie kolorowe karteczki w poczcie lub radosne SMS-y informujące o wielkiej wygranej, z tym, że trzeba jeszcze się zapisać na niewinną listę wysyłkową, lub drobnym drukiem na samym dole, można doczytać, że to jeszcze nie wygrana, a tylko oferta promocyjna i tak naprawdę nie stanowiąca oferty handlowej w rozumieniu stosowanej ustawy.  Świat zatoczył wielkie koło-w czasach komunistycznych wszyscy mieli właśnie jakieś dziwne złudzenie, że realia zupełnie nie pasują co gazetowego opisu-  teraz tylko wszystko jest jakoś bardziej kolorowe i z małymi śmiesznymi balonikami, ale mechanizm czytania pomiędzy wierszami lub pomiędzy pisanymi malutkimi literkami, zdaniami na dole ciągle jest aktualny.
W czwartek, kolejny (chyba już comiesięczny) szczyt Unii Europejskiej więc można oglądać kolorowe obrazki i wypowiedzi najważniejszych polityków. Jako jeden z głównych punktów programu- Unia Energetyczna.  W końcu to nasz autorki, polski pomysł, który w istocie miał prowadzić do bezpieczeństwa dostaw, gdyż cała idea narodziła się w związku z sytuacją na wschodzie. Co my chcieliśmy i jakie mieliśmy koncepcje? Wiadomo- nam chodziło o gaz, a zwłaszcza wspólne zakupy przez całą Unie Europejską oraz możliwość równych cen gazu dla wszystkich odbiorców. Unia, która nazywała się Energetyczna w (naszym) zamyśle miała odnosić się głównie do  kupna nośników i zniesienia obaw o wykorzystywanie energetyki w polityce, szybko jednak okazało się, że rozumienie „Energetyczna” może być znacznie szersze, a nawet skośne- bo z zupełnie innej perspektywy .

Co dziś przez „Unię Energetyczną” rozumie Bruksela można zobaczyć na oficjalnej stronie EC (więc z pierwszej ręki) na ładnym obrazku jak tutaj

Poziom trochę jak kiedyś w „Młodym Techniku” lub na obrazkach dla dzieci we wczesnych latach podstawówki, pokazuje globalne priorytety- jest oczywiście „secure energy” oparta na solidarności i zaufaniu. Są także kolejne punkty, mianowice swobodny przepływ energii pomiędzy granicami (i tu też lepsze ceny dla odbiorców), efektywność energetyczna, czysta i ekologiczna energia połączona z dekarbonizacją oraz nowe innowacyjne technologie w energetyce. Ostatnie spotkanie na szczycie dało zielone światło do przygotowania odpowiednich ustaw i dyrektyw, które bezpośrednio przekładały się na działania i także na obowiązki dla poszczególnych krajów EC. Jak wygląda to z perspektywy przyszłości  Polski (każdy kraj ma swoją własną perspektywę) widać poniżej w tabeli- na lewo plusy na prawo minusy.

Bezpieczeństwo energetyczne – solidarność i zaufanie 

  • Badanie zgodności umów (głównie zakup gazu) z prawem UE, przejrzystość umów gazowych;
  • Prawdopodobnie uniemożliwienie klauzul jak zaraz rewersu (odsprzedaży);
  • Rozwinięcie połączeń (rurociągi- zdolności przesyłowe) pomiędzy krajami;
  • Dobrowolne wspólne zakupy.

PEWIEN RODZAJ SOLIDARNOŚCI

  • Niestety- brak wspólnych zakupów na poziomie EC (tylko dobrowolne co nie zmienia istniejących regulacji);
  • Ukrycie informacji poufnych (czyli cen, a być może i wielu innych parametrów);
  • Możliwość dalszego preferowania poszczególnych krajów (lepsze ceny i warunki, ograniczenia techniczne).

OGRANICZONE ZAUFANIE

 

 

Wspólny rynek energii 

  • Połączenia transgraniczne dla zwiększenia możliwości przesyłu energii, co może stabilizować system energetyczny, daje swobodny eksport i import (obligatoryjnie 10 a następnie 15 % krajowego zużycia);
  • Swobodna konkurencja (sprzedaż energii) na europejskiej giełdzie.

 

 

 

TEORETYCZNIE WSPÓLNY RYNEK ENERGII, GDZIE POLSKA MA JEDNE Z NAJNIŻSZYCH CEN DLA UŻYTKOWNIKÓW KOŃCOWYCH

  • Wspólny rynek energii, który może być rozumiany jako dopuszczenie energii subsydiowanej w jednych krajach (np. OZE) do sprzedaży w innych;
  • Możliwość wymuszenia wspólnych regulacji rynkowych (np. obowiązkowy poziom zużycia OZE w każdym kraju) poprzez paneuropejską giełdę i konieczność importu poprzez rozbudowane interkonektory;
  • Swobodna konkurencja, która może być rozumiana jako swobodna, ale np. tylko w sektorze OZE lub z dużymi karami (CO2) dla elektrowni węglowych.

TEORETYCZNIE MOŻLIWY WSPÓLNY RYNEK ENERGII, GDZIE HANDLUJE SIĘ TYLKO W HURCIE I Z WYMUSZENIEM ENERGII OZE I „LOW CARBON”.

 

Efektywność energetyczna

  • Zmniejszenie zużycia energii, mniejsze zapotrzebowanie;
  • Lepsze technologie, postęp technologiczny
  • Nowe urządzenia domowe.

TEORETYCZNIE POZYTYWNY IMPULS DLA GOSPODARKI

  • Enigmatyczny cel (27 % improvement), który może implikować konieczność zamykania starych zakładów produkcyjnych (poprzez regulacje jak nowe normy IED, IPPC i inne);
  • Wyprowadzanie produkcji z Europy do krajów, gdzie energia tania a normy mniej surowe;
  • Konieczność inwestycji (zakupu nowych urządzeń) zarówno przemysł jak i sektor indywidualny, koszt wyższy niż zyski z efektywności.

TEORETYCZNIE I PRAKTYCZNIE BARIERA DLA GOSPODARKI MNIEJ ZAAWANSOWANEJ, KTÓRA OTRZYMUJE KOLEJNE KOSZTOWNE NORMY.

Czysta i ekologiczna energia połączona z dekarbonizacją 

  • Zwiększony udział i promocja zielonej energii;
  • Impuls dla zmian technologicznych w energetyce.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SZANSA NA EKOLOGICZNĄ ENERGETYKĄ I NOWE MODERNIZACJE.

  • Eliminacja węgla kamiennego z energy-mix (a więc konieczność całkowitej modernizacji sektora górniczego- koszty i problem społeczny);
  • Nowe cele klimatyczne (40 % CO2 redukcji) wraz z mechanizmami podnoszenia cen certyfikatów CO2 (MSR) obciążające energochłonny przemysł (produkty mniej przetworzone) co  wyprowadza resztki produkcji w Europy na zewnątrz;
  • Cele energetyki odnawialnej wymagające nakładów (subsydia) przenoszące się w cenie energii dla odbiorców końcowych jak też i dla przemysłu.

 

KOSZT FINANSOWY I SPOŁECZNY- ZABÓJCZY DLA OBECNEJ STRUKTURY GOSPODARCZEJ POLSKI, KONIECZNA CAŁKOWITA MODERNIZACJA PRZY OGROMNYCH NAKŁADACH. 

 

 

 Innowacyjne technologie w energetyce 

  • Możliwość prowadzenia nowych badań;
  • Nowe środki finansowe na badania;
  • Wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań dla energetyki;
  • Szanse na niecodzienne pomysły.

 

 

 

 

TEORETYCZNY DOSTĘP DO FUNDUSZY I SZANSA NA NOWE TECHNOLOGIE

  • „Zła” baza dla badań – głownie węgiel w Polsce, który wg UE ma być eliminowany;
  • Centralizacja badań poprzez struktury EC (programy jak Horyzont 2020);
  • Dominacja silnych koncernów i sieci badawczych zachodniej Europy;
  • Finansowanie badań producentów OZE (których nie ma w Polsce).

 

OGRANICZONE MOŻLIWOŚCI KONKUROWANIA NA SILNIE KONTROLOWANYM RYNKU DLA DUŻYCH EUROPEJSKICH GRACZY, INTERESUJĄCE NAS INNOWACJE (WĘGIEL)  SĄ WYKLUCZONE.

O tym, że nowa Unia Energetyczna, niesie nie tylko rzeczy przyjemne, ale także te nieco mniej, i czy obawy są uzasadnione czy nie – można oczywiście polemizować. Warto jedna sięgać do dokumentów, które są mniej PR-owo wystawiane na pierwszą stronę i przeczytać coś takiego jak  tutaj

Jest to załącznik do lutowych postanowień o Unii Energetycznej gdzie oprócz samego bazowego dokumentu pojawił się konkretny „Plan Działania w zakresie Unii Energetycznej”.  Można prześledzić jakie dokładnie działania i przez kogo będą podejmowane w kolejnych latach, jak widać mała rola państw członkowskich, za to duża Komisji, a dodatkowo, w niektórych punktach (połączenia energetyczne, wspólny rynek, OZE i polityka klimatyczna) bardziej szczegółowo i mocno- jest nawet zapis o „Wniosek legislacyjny dotyczący zmiany unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji na lata 2021-2030” w obecnym roku, natomiast zadziwiająco zdawkowo informuje o kluczowym dla nas gazie (tu głownie „Przegląd rozporządzenia” lub „strategia …”). Widać więc w którą stronę będą szły dokładnie legislacyjne zapisy potwierdzone teraz obecnym szczytem i niestety przynajmniej w mojej opinii – nie będą oddawać pierwotnego ducha polskiego pomysłu Unii Energetycznej.

Czy dlatego mnie to przeraża ? Absolutnie nie… Polska przeżyła wiele problemów w swojej historii i paradoksalnie, właśnie wyzwania powodują konsolidacje społeczeństwa i jakiś dziwny duch współpracy i walki. Będzie więc bardzo ciężko, ale może właśnie tego potrzebujemy zamiast jałowych dyskusji. Niepokojące jest niestety to co znajdziemy tutaj

Na dzień pisania tego postu działający skrót do prezentacji przewodniczącego Komisji Europejskiej J-C Junckersa (tak, jest nawet bowiem tytuł tego pliku).  Zachęcam do kliknięcia… i do własnych opinii.  Slajdów jest… aż 9 ( w tym tytuł  jeden na którym jest tytuł a drugi na którym jest cytat). Zawartość… czysta merytoryka 🙂 i jakie aktualne dane :). Slajd z cenami energii dla użytkowników końcowych daje wiele do myślenia-  dla porównania cena w Polsce (taryfa G11) ok 0,65 zł/kWh (157 Eur/MWh), cena Niemcy 29 Ec/kWh (290 Eur/MWh). Wnioski, które są zawarte w action planach (powtórzenie konkluzji z lutego) i informacje dokąd idziemy w przyszłości też wiadome. Ale właściwie… każdy może odczytać to po swojemu…

 

Jeden komentarz do “Zaciskająca się pętla Unii Energetycznej.”

Zostaw komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *